na mojej ścianie wisi obraz płaczącej dziewczyny, z boku widać mężczyznę odchodzącego w dal z inną kobietą. zawsze śmiałam się z bujnej wyobraźni malarza, jaka kobieta będzie płakać za skurwielem, który ją zdradzał? a dziś... dziś patrząc na ten obraz, doszłam do wniosku, że znam już odpowiedź, kobieta bezgranicznie zakochana.
|