Zawsze kiedy chcę żyć krzyczę
Gdy życie odchodzi ode mnie
Przywieram do niego
Mówię - życie
Nie chodź jeszcze...
Jego ciepła ręka w mojej ręce
Moje usta przy jego uchu
Szepczę...
Życie...
-jak gdyby życie było kochankiem
który chce odejść-
wieszam mu się na szyi
krzyczę:
UMRĘ JEŚLI ODEJDZIESZ!!!
|