Hm...bywają dobre i złe chwile tylko ciągle się zastanawiam czemu w moim życiu pojawiająj się same złe ? Czemu odbierają nam to co kochamy ? Na czym nam zależy.. Jak można ranić tak długo, wmawiać coś czego nie ma. Kocham na tym świecie tylko jedną osobe tak szczerze tylko co mi z tego jeśli nikt mi w to nie wierzy oskrża mnie ciągle itp ? Czy te życie a wogóle jakiś sens ? Tak bardzo chciałabym być kochana tak jak ja kocham. Mówią nadzieja matką głupich ja tą nadzieje mam ciągle ale ona coraz bardziej pryska, a ja kocham z każdym dniem mocniej niż wczoraj ale nie tak jak jutro :( Zrozumie ktoś wkońcu, że chce być szczęśliwa?? Da mi ktoś to szczeście?? NIE ! Boże prosze zabierz mnie stąd! Ja niechce cierpieć !!!!!!!!!!!!
KOCHAM CIE ! ;(
|