Jest wczesny wieczór,na gadu wchodzi On,po sekundzie pisze,że chcesz się spotkać.No dobrze, czemu nie?szybko zaczęła się malować i przebierać z wygodnych dresów. Spotkali się...zaczęli rozmawiać.On opowiadał o wycieczce z której przyjechał, ona słuchała z zainteresowaniem.Mijał czas, 1 godzina,2,3..musiała już wracać do domu.Wziął ją za ręke i zaczął całować jak 'eskimos' po chwili powiedziała ze strasznie tęskniła. on odparł że on bardziej i pocałował. nie wiedziała co powiedzieć, przecież to mój przyjaciel.przyjaźń inaczej wygląda.ale całował tak bosko,że przestała myśleć o tym co przyjaciołom wypada.Położyła dłoń na jego policzku i namiętnie odwzajemniła pocałunek. / egao
|