Wokół pustka, budzę się rano i nie mam o czym myśleć. Z kim wiązać marzeń. Zamykam oczy, widzę ciemność. Próbuje sobie kogoś wyobrazić i nagle zdaje sobie sprawę, że nie mam nikogo w głowie. A to, co miało kiedyś sens, odeszło. Zabiłam w sobie wszystko
|