zamknęła górną pokrywę laptopa, w mgnieniu oka znalazła się zaraz przy łóżku, podniosła pościel do góry, wskakując pod nią jak najszybciej. zaczęła bawić się telefonem, ustawiła sobie budzik, aby przypadkiem nie zaspać. weszła w wiadomości, żeby napisać do przyjaciółki. z nudów weszła na sms'y zapisane. zobaczyła jego imię. łzy zaczęły cisnąć jej się do oczu. do tej pory nie zdawała sobie sprawy z tego, jak się do niego przywiązała. do jego głosu, sms-ów na dobranoc, spacerów. dopiero dzisiaj odczuła taki cholerny brak kogoś bliskiego. nie wiedziała co robić. zaczęła coraz szybciej oddychać, czytając w wiadomościach od niego, jak on to ją kocha i nie może bez niej żyć. nie sądziła, że się tym jeszcze kiedyś przejmie. zapłakana powlokła się do łazienki. zaczęła wycierać twarz ręcznikiem z łez. popatrzyła w swoje odbicie, i zaczęła zadawać sobie w myślach pytania, jak można być tak naiwną ?
|