ale gdzie do cholery byłeś, jak wylewałam łzy w poduszkę, i dusiłam się na tym cholernym asfalcie po biegu, bo już nie dawałam rady? no pytam się, gdzie wtedy byłeś? nie wiesz? ale ja wiem! chlałeś z kolegami zamiast wziąć mnie za rękę i zaciągnąć na NASZE molo. wiedziałeś jak je kochałam, dlatego teraaz łazisz tam z nim, który mówił Ci żebyś o mnie dbał, ale jesteś idiotą i go nie słuchałeś! więc pieprz się!
|