siedzę drętwo na krześle w labolatorium , dopiero co mi pobrali krew. Mam bladą twarz i nie wyraźne oczy głowę pochylona na dół . Nagle podniosłam wzrok nie wysoko , widzę jakiś chłopaka pomyślałam 'fajne spodnie' Coś mnie drgnęło żeby spojrzeć wyżej , tak więc podnoszę wzrok i widzę... Ciebie lekko uśmiechasz się do mnie , poznałeś mnie od razu , wstydliwe odzwierciedlam uśmiech. Szybko się ubieram i wychodzę ostatni raz zerkam Ci w oczy , znów widzę uśmiech. lubię to
|