Wszędzie wokół tyle odcieni młodocianej miłości. Tutaj zakochana para, tu królewna, która wymienia chłopaków jak pary butów od parady,a tu samotna dziewczyna. Do tego walentynki, każdy tylko obraża lub ubóstwia ten dzień. A ja nie zamierzam go w żaden sposób obchodzić, ale go i unikać. Kupie sobie bukiet tulipanów, sprawdzę pocztę, oglądnę film (może nawet komedię miłosną) i pomyślę 12121212 razy o nim.
|