usłyszała dźwięk swojego telefonu. sms. na wyświetlaczu widniało jego imię. serce nagle zaczęło jej szybciej bić. wiedziała, że już dawno ze sobą nie gadali, bo właściwie nie mieli już o czym, przynajmniej jego zdaniem. pomyślała, że może jednak dostał olśnienia i zorientował się, że tak naprawdę tylko ją kocha. długo zwlekała z kliknięciem 'otwórz', jeszcze przez chwilę chciała zatrzymać przy sobie ostatnią iskierkę nadziei. w końcu się odważyła - szybko przeleciała wzrokiem cały tekst, jak zwykle odruchowo szukając dwukropka i gwiazdki postawionych obok siebie na końcu wiadomości. nic jednak nie znalazła. on po prostu chciał wiedzieć co było na zadanie z matmy... /idzsobie
|