Pod koniec dnia przychodzi do mych drzwi,Kołysanka ta.
Ludzie zawodzą pomimo szczerych chęci
Niektóre chwile chcę wymazać z pamięci
Musze zapomnieć,to wszystko jest bez sensu
Nie chce więcej się pojawić o złym czasie i w złym miejscu.
Policja straszy, że wtrąci do więzienia
Nigdy nie złamie tego nakazu milczenia
Ja wraz z ulicą jak bilon z wilkiem
Łatwo przekreślić wszystko jednym złym uczynkiem
(słyszysz mnie mamo ? )
To co że dałam plamę..
|