"W objęciach smutku spacerowałam, pośród wspomnień, potykałam się o łzy...upadałam...wtedy wiara podała mi rękę...wiara w to, że jeszcze się podniosę...Kiedy marzenia skonały, zmysły usnęły snem kamiennym, a serce zranione zaczęło szlochać...wtedy nadzieja otarła mi łzy...nadzieja na to, że rana się zabliźni..."
|