Kolejna samotna noc. Kolejne godziny spędzone na słuchaniu jednej i tej samej piosenki przypominającej mi Ciebie. Kolejny raz natłok myśli. Kolejny raz nadchodzi nowy dzień, ja wstaje z podkrążonymi oczyma i kolejny raz zdaje sobie sprawę że to nie miało sensu.
|