Powiedz mi, jak to jest, że skoro nie widziałeś świata poza mną, w moich starych trampkach, jeansach i t-shirtach, bez makijażu i sztucznego uśmiechu to dlaczego teraz jesteś z tą, która jest moim zupełnym przeciwieństwem? Tapeta, drogie ciuchy, sztuczny śmiech. Pomijając jedynie to, że jest tak podobna do mnie z wyglądu. Tak, ten sam kolor włosów, podobny oczu. Nawet wzrost ten sam. No, może poza tym, że ona nosi codziennie inne dziesięcio-centymetrowe obcasy, a ja nadal chodzę w moich ukochanych czarnych conversach./ caramello
|