Płaczę szeptem, bez łez. Tam, w środku, w sobie. Taki płacz boli bardziej. Łzy chyba pozwalają nam wyrzucić z siebie złe emocje, wspomnienia, uczucia, myśli. Wszystko to, czego nie chcemy mieć w duszy. Taki deszcz łez, który nie oblewa duszy, ale wysusza ją.
|