a ty jak większość jej "byłych" zniszczysz jej uczucia. najpierw zrobisz jej nadzieję, parę słodkich
słów i sprawisz, że jest omotana, a potem krótkie: "sory nie możemy się więcej spotykać, będzie lepiej
jak zakończymy naszą znajomość". niewyobrażalny ból i zarzucane sobie kolejny raz słowa: "Boże jaka ja
jestem naiwna. czy na prawdę wierzyłam w to, że to jest ten jedyny?"
|