Przejście kochanie, aranżowany spontan. Wiem,że się patrzysz na ten tyłek w cyrkoniach. Spotkamy się w środku - jak mnie dorwiesz i niby obojętnie odchodzę lecz kątem patrzę czy biegniesz, twój ziom mówi tylko: 'Leć za tą sztuką jest jedna na milion!
|