nie poznał jej. była okropnie pewna siebie, szła prosto, nie podskakiwała jak mała dziewczynka, nie gubiła najków, ponieważ na jej nogach widniały czarne szpilki, miała wyprasowaną sukienkę tego samego koloru, dokładnie ułożone włosy i ciemne okulary. spojrzał na nią z podziwem i wyszeptał hej, odpowiedziała mu dźwięczniejszym niż zazwyczaj głosem, a potem czuła jego wzrok na sobie dopóki nie zginęła za zakrętem.
|