Dziwi mnie nastawienie niektórych panien. Ma dach nad głową i co wsadzić do gęby. Ma przyjaciół/znajomych i kolesia, do którego instrukcja obsługi jest napisana bardzo prostym językiem. I nic ani nikt nie rzuca jej kłód pod nogi oprócz jej samej. I ona mówi, że to życie jest do dupy? Nie. To ona jest do dupy.
|