pamiętam nas jako sześcioletnie dzieci, kiedy siedząc na krawężniku jedliśmy lody i planowaliśmy swoją przyszłość. po dziesięciu latach mijasz mnie bez słowa, omijając wzrokiem, jak coś, czego nie ma. rozumiem... wtedy byliśmy tylko dziećmi, zbyt łatwo było żyć.
|