Bardzo często przygodnym ludziom, w pociągu lub autobusie, opowiadamy rzeczy, które nigdy nie przeszłyby nam przez gardło, gdyby ci ludzie nie byli właśnie przygodni. Anonimowi, nieznani, tacy na bezpiecznie krótką chwilę – tylko do następnego przystanku lub do następnej stacji – obecni w naszym życiu./ J.L. Wiśniewski
|