Dzisiaj nie ma się co starać. Zgasłeś w moich dłoniach, jak płonący patyk rzucony w wodę. Nie pytaj czy mogę Cię znowu pokochać bo ja już drugi raz tak nie potrafię. To jak rysunek, nie narysuję drugiego takiego samego. Życzę Ci żeby twoje łzy szybko wyschły a najlepiej żeby w ogóle ich nie było, bo na nie, nie zasługuję. Powiem prościej- Odejdź i zapomnij.
|