Dwie drogi połączone, dziwnym splotem sytuacji.
Ja i ty, ty i ja, jedna całość kondygnacji. Bynajmniej przez jakiś czas, myślałam, że się ułoży.
Lecz zepsułam wszystkie plany i nadeszły te dni grozy,
w których zatraciłam siebie, później już straciłam ciebie.
I znalazłam się na glebie, uwierz nie byłam w niebie.
Bo ty byłeś dla mnie wszystkim i to wszystko było tobą.
Nie wiem po co powiedziałem "NIE". Gdybym ruszyła głową
To bym powiedziała "TAK". Teraz było by inaczej.
Ja nie cierpiała bym już wcale, nie pogrzebała swoich marzeń.
|