tamtego wieczoru wszystko było piękne . nasze śmianie się w głos nie zważając na innych , patrzących się imprezowiczów w naszą stronę . dawanie się ponieść emocjom na przeludnionym parkiecie . tańczenie na środku ulicy i krzyczenia jak jest nam cholernie dobrze . do momentu , aż przez tą sukę nie zacząłeś pijany płakać . " zrób coś , żebym się odkochał . " nie wiesz jak to boli , kiedy się chce komuś pomóc , a nie może .
|