czy zawsze ja mam pisać pierwsza, bo ty nigdy się nie odważysz? i dlaczego zawsze mam czekać kilkanaście minut na jedno zdawkowe zdanie jakie do mnie napiszesz? dlaczego tylko ty masz prawo obrazić się za to, że nie powiedziałam ci "cześć", mimo, że to ty pierwszy powinienieś się odezwać? czy tobie w ogóle zależy? zdaje się, że nie skoro całe nasze rozmowy rozsyłasz swoim "psiapsiółom", a wydawało się, że coś nas łączy.`
|