Uwielbiam udawać. Ogóle przed sobą , przed wszystkimi. Uwielbiam wmawiać sobie że nic do Ciebie nie czuje, w końcu było to tak dawno. Uwielbiam Cie nawet obrażać najlepiej przy dużej publiczności żeby wszyscy łyknęli moją niechęć do Ciebie. To mi przynosi satysfakcje do póki nie usiąde sam na sam i nie uświadomie sobie mojej idealnej gry pozorów. Tak na prawde to podświadomie chodze drogami którymi moge Cię spotkać, bo ja kocham na Ciebie patrzeć. Z przezwyczajenia wyciagam słuchawki z uszu gdy coś mówisz nawet nie do mnie, bo ja kocham Cię słuchać. A aktorstrką gre mam opanowaną do perfekcji, poprostu mam ją we krwi.
|