przenosiłem Cię na rękach za kązdym razem gdy na swej drodze była jakaś kałuża, nieważne czy mała czy ogromna. Całowałem Twoje oczy, twoje usta, zabierałem na łakę gdzie byliśmy sami. Kochałem Cię..
kakaowaa:no dobra, jak dla mnie albo masz talent, albo.. ee.. no, masz talent i tyle. nie kazdy potrafi ubrać w słowa to co myśli, a Tobie to jak najbardziej wychodzi. ;* ;P
30 maja 2010
marzycielka.x33:Muszę Ci powiedzieć, że tak strasznie mi się podobają Twoje wpisy, że dodałam sobie skrót do Twojej strony na pasek zakładek ;d Świetnie piszesz.. Bosko ;)) ;*