Po raz kolejny spędzała sama piątek. Koleżanki jak zwykle były zajęte. Pomyślała:,, muszę sobie znaleźć chłopaka, będzie chodził za mną na spacery, trzymał ze rękę, całował...'' rozmarzyła się zupełnie. Po chwili jednak zeszła na ziemię bo przypomniała sobie jak to się skończyło ostatnim razem. Chwile potem pomyślała: ,,lepiej kupie sobie psa i z nim będę chodzić na te spacery...'' / lonelyy
|