- co dziś robimy, kochanie? - zapytał radośnie. - mały eksperyment. - szepnęłam. uniósł pytająco brwi. - poczekaj tu moment. zaraz wrócę. - wyjaśniłam i uśmiechnęłam się do niego zachęcająco. poszłam do sąsiedniego pokoju i rozebrałam się do bielizny. wróciłam do niego. spojrzał na mnie zdezorientowany. zdjęłam wszystko do końca. oglądał mnie od dołu do góry. zaczynam przy stopach, kończył na szyi. eksperyment zakończony. - koniec z nami. nie kochasz mnie. - odparłam rzeczowo i wyszłam.
|