Bez ciebie tak pusto,
I oczom i ustom,
Śmiech schował sie w końcie i śpi.
Wieczory się dłużą,
A ich jest tak dużo,
Nikt bliski niepuka do drzwi.
Bez ciebie jednego,
Tak wiele jest złego,
Smutno i płakać się chce.
Mijaja soboty,
pamiętaj więc o tym,
Że komóś bez ciebie jest źle!
|