cieszyła się, że znalazła sobie takich przyjaciół, którzy pożyczali jej kasę, gdy musiała zajarać. kupiła sobie gram marihuany, usiadła w swoim pokoju, napełniła lufkę i zapaliła, złapała fazę, wyszła na miasto krzycząc życie jest piękne i nieważne, że było tylko wtedy gdy zapaliła.
|