niekonwencjonalna:podobno puki istnieje nadzieja istnieje uczucie... nawet jesli nie chcemy sie przyznac.. i wszystkim wkoło powtarzamy ze jest skonczonym draniem gdzies mamy nadzieje ze przyjdzie wezmie za reke i przeprosi
24 maja 2010
madziia__:gdybym miała nadzieje to bym za nim tak nie tęskniła , tylko czekała własnie na tą ręke. bo to nie jest zwykła tęsknota taka w której gdy sie chowa pod kołdrę juz tęsknie , tu chodzi o mocniejsze uczucie braku.