był pochmurny dzień, szłam wtedy ulicą, zobaczyłam sylwetkę mężczyzny. podbiegłam, złapałam za rękę i cieszyłam się, że jesteś. po chwili jednak ocknęłam się i zobaczyłam, jak mężczyzna mi się przygląda, nie - to nie byłeś Ty, zapomniałam, że w perfidny sposób odszedłeś rok temu. jednak ja nadal skaczę na dźwięk smsa, słucham naszych piosenek, zupełnie, jakbyś był. / nobodyelse
|