Podnoszę się po klęsce,
Staram się pozbierać,
Chce tylko zapomnieć.
Zaciskam pięści,
To co nas łączyło chcę wymazać z pamięci.
W moich oczach łzy, tęsknota, żal.
Pusto w sercu, mimo że już kogoś mam.
Pamiętasz kochanie ułoży się co by się nie działo,
Tego nie da się posklejać,
To już popękało.
Tak, to ja dla Ciebie do podkładu,
Tego układu nie miał prawa nikt zniszczyć,
Są chwile, że żałuję, że się poznaliśmy.
|