Na początku znajomości oboje tak bardzo demonstrowaliśmy swoją niezależność... Ja mówiłam o wolnych związkach, opartych na zaufaniu i swobodzie, o imprezach na które mogę chodzić kiedy i z kim tylko chcę. Ty z kolei mówiłeś o tym, że nie w głowie ci związki, że musisz najpierw się wyszaleć.
Teraz wiem że ja kłamałam, by pokazać Ci że nie mam nikogo, że możesz być pierwszym, dla którego ograniczę swoją wolność, chciałam Ci zasugerować że ja nie będę Cię kontrolować, ograniczać, zaufam Ci..... A ty ? Teraz już wiem, że ty byłeś szczery, poprostu mówiłeś prawdę ... ! :(
|