wyciągam rękę bo czuję że gdzieś jesteś. naglę widzę zarys twojej postaci, stoisz gdzieś nad przepaścią i wyciągasz do mnie ręce. próbuję się przytulić, idę przed siebie. nagle spadam gdzieś w otchłań, a ty jak dym z papierosa rozpraszasz się w powietrzu. wtedy budzę się z płaczem, serce z bólu skacze. a to był znów ten pieprzony sen :O / mrs.nerwe
|