`jak głupia ciągle pamiętam jak przytuliłeś mnie po raz pierwszy, a dosłownie chwilę potem po raz ostatni... wyraz przyjemnego zaskoczenia ustąpił zimnej wrogości. 'przecież dobrze jest, tylko wtedy gdy jesteś obok'. tylko dlaczego brzmi to tak rozbrajająco szczerze? dlaczego tak mnie to poruszyło, że nie potrafiłam wydobyć z siebie słowa? znów widzę Cię przy sobie co noc. otwieram oczy, przeciągam się jak codzień i odwracam twarz. co widzę? Ciebie. najwspanialszy uśmiech, którym darzyłeś mnie codziennie chociażby w najgłębszych myślach. całujesz mnie w policzek i mówisz 'dzień dobry'. znów zamykam oczy, a gdy otwieram je ponownie Ciebie już nie ma. sen się skończył. pozostało nieme 'dzień dobry'.`
|