Nie, nie mogłabym teraz zwiazac sie z żadnym innym. Bo kazdy z nich byłby dla mnie tylko nedznym falsyfikatem Ciebie, nedzna podrobką, zabawką na pocieszenie. Kazdy smakowałby jak tanie lody wodne , jedzone tuz po lodach włoskich, z polewą czekoladowa i owocami - nijak. I tak naprawde, kazdego zostawiałabym gdybym tylko uznała, ze nie jest mi juz potrzebny. A wiesz, mimo tego, co sobie myslisz, nie upadłam jeszcze tak nisko, zeby mscic sie na niewinnych ludziach, uzywajac ich tak, jak Ty użyłes mnie- jak wódke, która wypija sie na pocieszenie , a pusta butelkę po prostu wyrzuca na smietnik.
|