Zmieniłam sie.Jestem nie do poznania.Inne włosy,inny makijaz,garderoba w całkiem innym stylu. Szminka zamiast błyszczyka.Polubiłam czern,którą teraz zastępuje wszystkie inne kolory.Nie pijam juz tej samej kawy co dawniej,w moim odtwarzaczu juz nie znalazłbys tamtych piosenek.Przemalowałam pokój,pozdzierałam ze scian wszystkie fotografie, jednoczesnie zdzierajac sobie serce.Znienawidziłam Nike'i i Adidasy.Nie chodze juz w dresach.Zapomniałam juz,jak dobra byłam kiedys w bilard,bo nie grałam w niego odkad odszedłes.W ramach rewanzu chodze teraz na kreglę,ktorych tak nie znosiłes i w dodatku z najlepszym przyjacielem,ktorego tez nie znosiłes.Nie ma we mnie juz ani grama dawnej mnie.Wdrożyłam sobie moj nowy plan na zycie i mimo nieopisanego bólu i tesknoty za przeszłością,konsekwentnie sie go trzymam.Wszystko dlatego,ze po tym co mi zrobiłes chciałam definitywnie zacząc od nowa,wybudowac moja osobowosc na zgliszczach tej starej,praktycznie od zera.I zyc tak,jakbys Ty nigdy sie nie narodził
|