Chcę żebyś pokochał moją podniesioną brew kiedy się denerwuję,
Mój pieprzyk, który ukryty jest w takim miejscu,
że nikt prócz nas nie będzie o nim wiedział.
Moje skręcające się włosy gdy robi sie wilgotno,
Ciche szepty gdy chcę powiedziec Ci co myślę,
ale czuje , że to nie najlepszy moment.
Chcę żebyś pokochał moje wielkie małe serce,
z toną miłości i nutką zabawnej nienawiści,
Bo za każde jutro z Tobą, oddam wszystkie wczoraj
|