Wydawało ci się, że jest silna, tak? Jak każdemu. Nikt nawet nie probował dowiedzieć się co ona czuje. Nikt. Na zewnątrz twarda, a w środku krucha i delikatna. Tak naprawdę każde twoje pieprzone kłamstwo raniło ja dotkliwie mimo, że tego nie pokazywała. Myślałeś, że jest OK? Nie było ! "Idę z kolegami, niedługo wrócę" - jasne ! Ale teraz jest za późno, żeby cokolwiek naprawiać. Wiedz, że zapamiętała cię jako ohydnego zdrajcę i kłamcę, i kiedy leciała w dół myślała tylko o tym, byś nie był szczęśliwy już nigdy.
|