I przyznaje że przyzwyczaiłam się do braku Twej obecności.
Choć wciąż mi jest tak samo ciężko jak było gdy widziałam Cię
praktycznie każdego dnia i zarzekłam się że nie będę z Tobą rozmawiać,
bo tak bardzo mnie zraniłeś że nie potrafiła bym ze spokojem
powiedzieć Ci nawet tego głupiego: 'Cześć'.
I muszę przyznać jeszcze jedno: sprawiłeś że tak się w Tobie zakochałam,
że do dziś gdybym tylko mogła zrobiła bym wszystko by móc się do Ciebie przytulić jak kiedyś...
|