Wiem, myślisz,że jestem szczęśliwa, nie myślę o Tobie już wcalei żyję
beztrosko... Wiem,że tak myślisz, ale ... w końcu przyjdzie taki dzień,że
wstaniesz z łóżka i krzykniesz ' Boże! Przecież ona od zawsze potrafiła
udawać jak nikt! ' ..uświadomisz sobie,że nie możemy dłużej marnować
tej miłości. I wtedy przyjdziesz do mnie, powiesz,że Ty też i,że mocno
tęskniłeś, będzie nam się wiodło tak, jak niegdyś planowaliśmy.
|