Każdej nocy, zanim nowy dzień przywitasz
Sam siebie o to pytasz
Czy jak dostaniesz szanse to ją schwytasz
Czy i ty jesteś jednym z tych
Którzy widząc cały ten pierdolony syf
Chcą mieć wpływ
Na sytuacji rozwój
Nie pozwól, by ktoś za ciebie kiedyś dokonał
wyboru
To sprawa honoru
W świecie bez kolorów
Tak niewiele możliwości
Lecz nie trać cierpliwości
Bo to ostatni klucz co otworzy drzwi
Do spokojnych dni
|