i wiesz.. pierwszy raz w życiu nie chcę świąt. tak cholernie ich nie chcę, że najchętniej spędziłabym je sama. spod choinki wyjęłabym prezent, który sama sobie kupiłam: zjadłabym karpia, którego sama sobie usmażyłam: sama pośpiewałabym kolędy: opłatka bym nie kupowała.. po co, nie miałabym się z kim dzielić i tak nikt nie wpadłby na to żeby życzyć mi cofnięcia czasu.
|