Walczyliśmy ze sobą tak zaciekle, że nie dostrzegliśmy, kiedy nasze armie poległy w boju.
Zabiliśmy Miłość. Szczęście padło wprost pod nasze stopy, a obok niego, Cierpienie, z ustami wykrzywionymi w grymasie typowym dla Bólu. Duma była zbyt dumna, by się poddać, i teraz walczyła o życie, u boku Strachu, który umarł pewno z przerażenia.
Pole bitwy wyścielane było martwymi uczuciami.
|