Nie mam zamiaru się nad tobą użalać, po rozstaniu z tobą czuję się nareszcie wolna, jak nigdy przedtem, widocznie będąc z toba, byłam w pułapce, jak w więzieniu, na nic mi nie pozwalałeś, i nic Ciebie nie interesowałam...Teraz jestem inna zmieniłam się, czuję się jakbym przedtem brała narkotyki, a rozstanie z tobą było dla mnie odwykiem...Teraz jestem silna i niezbytnio naiwna...
|