Jak spędzam dzień? Teraz kiedy mam matury to mam wolny tydzień, ustne dopiero w przyszłym. Rano wstaję, jem śniadanko i ruszam an podbój. Dziś akurat byłam z mama na zakupach - udane :) Siostra proponuje mi mecz, ale chyba jednak się nie wybiorę. Na nk wiadomości od Pana J, w głowie Pan G i tak leci. Jak tu nie myśleć o tym co było, kiedy "to" nie przeminęło..? Dzień jak co dzień z odrobiną słońca. I to właśnie jest moja pozytywna energia.. szłończe!!
|