budząc się "rano" po godzinie dwunastej, myślisz, że wszystko odwraca się do
ciebie tyłkiem.Czujesz się świetnie, czujesz tak, jakby kawał mózgu odrąbali ci
przed kilkoma godzinami. wiesz, że nie znasz nikogo,
nie znasz siebie, nie znasz bliskich,wiesz, że nie ma czego szukać w tych pogmatwanych relacjach, ograniczających, nie pozwalających, potrzebujących.
|