kiedy wzięła do ręki kalendarz aby podsumować kończący się rok jej spojrzenie padło na kartkę z mocno wyrytymi serduszkami. radosny serc krzywych, nieładnych serc zdawał się krzyczeć jak piękne były tamte dwa dni. przymknęła oczy. tak - to właśnie za te dwa dni chciała podziękować bogu. i chociaż jej marzenie nie spełniło się, to przynajmniej przez te dwa dni poczuła jakie szczęście spotyka tych, których marzenia spełniają się chociaż w 1/4. i jak to jest mieć jego tylko dla siebie..
|